Mit: Modele klimatyczne są niewiarygodne
Co mówi nauka...
Modele klimatyczne nie są doskonałe. Zostały jednak zbudowane w oparciu o prawa fizyki, a doświadczenia pokazują, że symulacje z ich użyciem odtwarzają zmiany klimatu w przeszłości. Prognozy wykonane przy pomocy modeli klimatu 20-30 lat temu a także symulacje wpływu różnych czynników na klimat są potwierdzane przez obserwacje.
„Na zmiany klimatu ma wpływ między innymi Słońce, cykle Milankovicia, chmury, aerozole, wulkany, tektonika płyt, cyrkulacja prądów w oceanach. Dwutlenek węgla jest tylko jednym z czynników, który wpływa na zmiany klimatu. (…) Modele klimatyczne, które korelują wzrost temperatury ze wzrostem CO2 nie są całkiem rzetelne. Nie biorą pod uwagę wielu czynników, o których wspomniałem.” (prof. Andrzej Żelaźniewicz, źródło: Na temat.pl)
Symulacje atmosfery wykonywane za pomocą modeli klimatu mogą budzić dwie zasadnicze wątpliwości: (1) czy mogą one odtworzyć przeszłość i (2) skutecznie przewidzieć przyszłość? Żeby znaleźć odpowiedź na pierwsze pytanie, wystarczy zajrzeć do podsumowania rezultatów symulacji IPCC temperatur powierzchniowych od XIX wieku – okazuje się, że modele dobrze odtwarzają następujące ostatnich latach ocieplenie. Pod warunkiem, że uwzględniamy w nich powodowany przez człowieka wzrost koncentracji CO2 w atmosferze.
Rysunek 1: Porównanie modeli klimatu z obserwacjami. (a) Pokazuje symulacje zrobione tylko z naturalnymi wymuszeniami, tj. zmianami słonecznymi i aktywnością wulkaniczną. (b) Prezentuje symulacje zrobione z wymuszeniem antropogenicznym: gazy cieplarniane i aerozole siarczanowe. (c) Pokazuje symulacje z użyciem zarówno naturalnych jak i ludzkich wymuszeń. (IPCC).
Prognozowanie przyszłości klimatu
Jednym z koronnych argumentów sceptyków klimatycznych jest stwierdzenie, że " naukowcy nie potrafią nawet przewidzieć pogody w przyszłym tygodniu - jak więc mogą przewidzieć klimat za wiele lat". Ten argument ilustruje elementarny brak zrozumienia dla różnic pomiędzy pogodą, która jest chaotyczna i trudna do przewidzenia, a klimatem, czyli pogodą uśrednioną w czasie. O ile nie można przewidzieć rezultatu pojedynczego rzutu kostką, to przewidzenie statystycznego rezultatu dużej liczby rzutów jest proste. I choć nie można przewidzieć dokładnie rozwoju atmosferycznych wirów – wyży i niżów, to średnie temperatury i opady w długim okresie czasu w danym regionie można podać całkiem dokładnie.
Prognozowaniu przyszłego klimatu napotyka na wiele trudności. Erupcje wulkaniczne, czy krótkotrwałe zmiany stanu oceanu, takie jak El Niño, nie są na razie uwzględniane w prognozach. Nie zmienia to jednak faktu, że główne wymuszania, które wpływają na klimat są nie tylko brane pod uwagę, ale wręcz stanowią podstawę wszystkich długotrwałych prognoz. Dowodem na skuteczność modeli w prognozowaniu klimatu są badania Jamesa Hansena. W 1988 roku przewidział on trendy temperatury na kolejne trzydzieści lat (Hansen 1988) i jak na razie te wstępne przewidywania dobrze zgadzają się z obserwacjami (Hansen 2006).
Rysunek 2: średnia temperatura powierzchni Ziemi obliczona według scenariuszy A, B i C, zestawiona z danymi obserwacyjnymi (Hansen 2006).
Hansenowski „Scenariusz B” (opisany, jako najbardziej prawdopodobna opcja, najlepiej dopasowana do emisji CO2) pokazuje dobrą korelację z obserwowanymi temperaturami. Hansen przyjął w swoim modelu koncentracje CO2 o 5 do 10% wyższe od obecnych, a także wyższą koncentrację metanu i freonów oraz czułość klimatu 4,2°C, co trochę zawyżyło ostateczne przewidywania temperatury. W scenariuszu tym wyraźnie widać też skoki temperatury. Jest to zupełnie normalne – ogólnemu trendowi wzrostu temperatur stale towarzyszą zakłócające go zmienne zjawiska pogodowe. Wypracowany przez Hansena model okazał się nawet odporny na jednorazowe zdarzenia istotnie wpływające na klimat.
Więcej informacji na temat tego mitu jest na stronie Nauka o Klimacie:
Translation by Irek Zawadzki, . View original English version.
Argument sceptyków...